niedziela, 10 lutego 2013
Prezent dla Moni i Piotra.
Jak wiele innych rzeczy, które robię ten prezent wykonałam według kursu Ani Krućko (KLIK). Od kiedy pierwszy raz zobaczyłam księgę pamiątkową chciałam taką zrobić, ale oczywiście myślałam, że jest trudna do wykonania i potrzeba do niej specjalistycznych materiałów. Okazało się, jak zawsze za sprawą kursów Ani, że jest łatwiej niż myślałam:) Owszem musiałam zagazować na dwa dni suszarnię (mieszkam w bloku) farbą w sprayu, ale efekt mnie zadowolił i co najważniejsze podobał się obdarowanym:) Ozdoby to mini różyczki z krepy (też z kursu Ani:)), materiałowa róża własnej roboty, piórka i satynowe serduszka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz