Pomimo pogody staram się nastroić Wielkanocnie i szyję mini poduszeczki:) Tulipany już pokazywałam (można głosować na totkalove), teraz pora na duże poduszeczki z jednej serwetki (papierowej) i kawałka starego obrusa (bawełnianego). Obszyte "resztkami" tasiemki ozdobnej od Sylwii oczywiście ręcznie, bo nadal czaję się do maszyny. Dziękuję wszystkim za odwiedziny i bardzo ciepłe słowa:) Jest mi bardzo miło, że moje prace się podobają.
I jeszcze karczoch do tego;) Mój pierwszy, więc rewelacji nie ma, ale mi się podoba:)
Piękne prace:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam