Dzisiaj coś z innej beczki. Świeczki ozdabiałam już dawno temu, ale to bardzo wciągające zajęcie. Oczywiście aniołki jeszcze potrzebują wykończenia, ale nie mam pojęcia jakiego, więc czekają cierpliwie na mój przypływ weny. Wróżka natomiast czeka na przyjazd swojej nowej właścicielki- mojej siostrzenicy ciotecznej. Zanim przyjadą może uda mi się skończyć wróżkową butelkę- wazonik i mebelki dla lalek. Może...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz